sobota, 2 września 2017

Początek i chusty

Z drutami jak i z szydełkiem zetknęłam się już w dzieciństwie. Przez te lata powstało parę szalików, jednakże na całego w dzierganie wciągnęłam się jakieś półtora roku temu. Zwykle miewam słomiany zapał i szybko porzucam nowe przedsięwzięcia. Z robieniem na drutach mam zupełnie inaczej, ani odrobinę mnie to nie nudzi czy zniechęca i powstało już całkiem sporo robótek. Dziergam niemal codziennie, chyba, że mam naprawdę obolałe po pracy ręce.



W ciągu ostatniego roku chyba najwięcej wydziergałam chust. Są to dla mnie jedne z najprostszych robótek. Nie ma ryzyka, że będą za ciasne, źle dopasowane, nie trzeba robić podkrojów i zszywać. Z ażurami bardzo się polubiłam i frajdę sprawia mi uczenie się nowych sposobów przerabiania oczek. Tylko kto będzie nosił te wszystkie chusty 😏


To moje pierwsze chusty. Dziergałam je z kursu "Dziergaj ze zrozumieniem" Iwony Eriksson. Iwona ma też Kurs podstaw robienia na drutach oraz kanał na YouTube, można tam znaleźć masę porad. Gorąco polecam osobom, które chcą zacząć przygodę z drutami lub podszkolić swoje umiejętności. Nauczyłam się z nich bardzo dużo, a od Iwony po prostu bije sympatia i pasja.




To mój pierwszy post na blogu, będę wdzięczna za wszelkie komentarze i uwagi. Tymczasem druty w dłonie 😊


Algiz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz